| Boks

Efektowny nokaut w walce wieczoru. Jermell Charlo pokonał Jorge Cotę w Las Vegas [WIDEO]

Komentarz:

Sebastian Szczęsny, Albert Sosnowski

Patryk Prokulski

Podczas gali w Mandalay Bay Events Center w Las Vegas fani boksu byli świadkami dwóch efektownych nokautów. W walce wieczoru były mistrz świata WBC wagi super półśredniej, Jermell Charlo, rozprawił się z Jorge Cotą. W drugim pojedynku Guillermo Rigondeaux pokonał Julio Ceję.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Charlo miał w Las Vegas stanąć do rewanżu z Tonym Harrisonem, na rzecz którego stracił mistrzowski pas w grudniu podczas gali w Barclays Center w Nowym Jorku. Wówczas po 12 rundach sędziowie jednogłośnie orzekli zwycięstwo tego drugiego.
Charlo na szansę odzyskania mistrzostwa będzie musiał poczekać – na trzy tygodnie przed niedzielną galą Harrison doznał kontuzji, która wykluczyła go z zakontraktowanego pojedynku. Były mistrz nie zamierzał czekać, aż jego rywal wyleczy uraz, dlatego zdecydował się na walkę w Las Vegas.

W miejsce Harrisona do ringu stanął pochodzący z Meksyku Cota. 31-latek miał niewiele czasu, by przygotować się do tej walki, ale zdecydował się podjąć wyzwanie wiedząc, że będzie to największe wyzwanie, ale i szansa w karierze. Faworytem był Charlo, choć musiał wystrzegać się mocnego, kończącego uderzenia Meksykanina – aż 25 z 28 wygranych Coty było wynikiem nokautu.

Były mistrz rozpoczął pojedynek spokojnie, starając się wybadać rywala. Inicjatywę od początku przejął Cota, który w pierwszej rundzie trafił Charlo dwoma mocnymi ciosami. Podobnie wyglądało drugie starcie Jego ataki często były jednak nieco chaotyczne, przez co jeśli trafiał rywala, były to pojedyncze uderzenia, a nie kombinacje ciosów. W dwóch pierwszych rundach Amerykanin nie znalazł sposobu na nietypowy styl walki swojego przeciwnika, sporadycznie odpowiadając lewym sierpem.

Charlo przebudził się w trzeciej rundzie i błyskawicznie zakończył walkę. Najpierw "złapał" Cotę lewym sierpem, posyłając go na deski. Chociaż Meksykanin wstał i wyraził gotowość do dalszej walki, po kilku sekundach został ponownie trafiony, tym razem kombinacją lewy-prawy, po której nie miał prawa się podnieść.

W co-main evencie, będącym eliminatorem wagi super koguciej WBC, doświadczony, 38-letni Rigondeaux okazał się lepszy od Julio Ceji, choć na nokaut musiał poczekać dłużej.

Obraz walki wyglądał bardzo podobnie na przestrzeni wszystkich ośmiu rund. Obaj pięściarze zaprezentowali bardzo techniczny, taktyczny boks, tocząc pojedynek w półdystansie i wymieniając się ciosami. Od pierwszych sekund inicjatywa leżała po stronie Rigondeaux. Kubańczyk co rusz wyprowadzał serie podbródkowych, obijając szczękę i korpus Meksykanina. Ten starał się odpowiadać równie często, lecz czynił to z mniejszą precyzją, przegrywając na kartach sędziów większość rund. W drugim starciu Rigondeaux zdecydował się na sprowokowanie rywala, wysoko unosząc ręce i pozwalając trafić się kilkukrotnie w korpus, pokazując, że ciosy nie robią na nim żadnego wrażenia.

Przyniosło to efekt – Ceja kilkukrotnie szukał mocniejszych uderzeń i odsłonił się – w efekcie na jego szczęce wylądowało kilka lewych sierpowych.

Szósta runda mogła być punktem zwrotnym całej walki. Pod koniec Meksykanin wyprowadził kombinację na szczękę, która mocno wstrząsnęła rywalem. Po raz pierwszy w całym pojedynku Rigondeaux musiał ratować się klinczem, by przetrwać trudny moment. Na jego szczęście, po chwili rozległ się gong kończący rundę i ratując go przed widmem nokautu.

Kubańczyk otrząsnął się, a po siódmej, dosyć spokojnej rundzie, w kolejnym starciu zakończył pojedynek. Na kilka sekund przed końcem posłał mocny, precyzyjny lewy sierp, który posłał Ceję na deski. Chociaż Meksykanin wstał na czas i pokazywał, że może dalej walczyć, sędzia zdecydował inaczej i ogłosił zwycięstwo Rigondeaux.

Zobacz też
Słodka zemsta Polaka w Turnieju im. Feliksa Stamma
Michał Jarliński (fot. Polski Związek Bokserski)

Słodka zemsta Polaka w Turnieju im. Feliksa Stamma

| Boks 
Popis Polaków! Pewne zwycięstwa na Torwarze
Damian Durkacz (z prawej) wywalczył awans do ćwierćfinału PŚ w Warszawie (fot. Getty Images)

Popis Polaków! Pewne zwycięstwa na Torwarze

| Boks 
Szczery apel Szeremety. "Wielu patrzy, czy powinie mi się noga"
Julia Szeremeta (fot. Getty Images)

Szczery apel Szeremety. "Wielu patrzy, czy powinie mi się noga"

| Boks 
Szeremeta zawalczy w Warszawie! Znamy szczegóły
Julia Szeremeta (fot. PAP)

Szeremeta zawalczy w Warszawie! Znamy szczegóły

| Boks 
Były mistrz świata został wykładowcą na uniwersytecie [WIDEO]
Łukasz Różański (fot. PAP/Marcin Cholewiński)
tylko u nas

Były mistrz świata został wykładowcą na uniwersytecie [WIDEO]

| Boks 
Najnowsze
Warta Poznań – Odra Opole [NA ŻYWO]. Oglądaj mecz Betclic 1 Ligi
transmisja
Warta Poznań – Odra Opole [NA ŻYWO]. Oglądaj mecz Betclic 1 Ligi
| Piłka nożna / Betclic 1 Liga 
Warta Poznań – Odra Opole. Betclic 1 Liga, 33. kolejka. Transmisja online na żywo w TVP Sport (18.05.2025)
Kumpel dyktatora, który uwiódł Madonnę. Szalona legenda NBA
Dennis Rodman (fot. Getty Images)
nowe
Kumpel dyktatora, który uwiódł Madonnę. Szalona legenda NBA
Bartłomiej Najtkowski - zdjęcie
Bartłomiej Najtkowski
Wspaniały występ bramkarza. Obronił 23 strzały!
Stuart Skinner nie dał się pokonać zawodnikom Vegas Golden Knights (fot. Getty Images)
Wspaniały występ bramkarza. Obronił 23 strzały!
| Hokej / NHL 
Krok od upragnionego awansu. Czekają na to 25 lat
Jalen Brunson (fot. Getty Images)
Krok od upragnionego awansu. Czekają na to 25 lat
| Koszykówka / NBA 
Rekordzistka świata rywalką Skrzyszowskiej?! Nagłe ogłoszenie. I cel
Sydney McLaughlin-Levrone (fot. Getty)
Rekordzistka świata rywalką Skrzyszowskiej?! Nagłe ogłoszenie. I cel
| Lekkoatletyka 
Kadrowiczka jest w Szwajcarii. "Na razie Eurowizja przysłania Euro"
Wiktoria Zieniewicz (fot. Getty Images)
Kadrowiczka jest w Szwajcarii. "Na razie Eurowizja przysłania Euro"
Dawid Brilowski
Dawid Brilowski
Djoković bez trenera! Legenda poinformowała o zakończeniu współpracy
Novak Djoković rozstał się z trenerem Andym Murrayem (fot. Getty).
Djoković bez trenera! Legenda poinformowała o zakończeniu współpracy
| Tenis / ATP (mężczyźni) 
Do góry